stół
wita ją śniadaniowym przedstawieniem. na planie pierwszym kawa.
zapach jej roznosi po całym mieszkaniu barwy szczęścia. pastelowe
beże ciepło otulają zmysły. znieczulają szok rannego
przebudzenia. filiżanki wdzięcznie rozpraszają ciszę. łyżeczki
tańczą doprowadzając cukier do szaleństwa. grzanki wkładają na
siebie serowe sukienki, puszą się szynką, aby w końcu zanurzyć
się rozkosznie w miodzie. śniadaniowe przedstawienie przestaje być
zabawne i beztroskie po porannej gazecie. litery zaczynają ściekać
czarnymi myślami na porcelanowe talerzyki. zimne grzanki nie tulą
już masła swym ciepłem. zimna kawa wzbudza niesmak chłodem.
deszcz i szarość wkrada się do środka przykrywając welonem
rozczarowania sielankowe marzenia.
31.07.2012
23.07.2012
nuda, cholerny deszcz i mądry człowiek
kochasz mnie? kocham. ale jak mnie
kochasz? po swojemu. ale ja wolałabym po mojemu. ale ja tak nie
potrafię. albo po mojemu , albo wcale. no to wcale. dlaczego
niszczysz moją
miłość do ciebie. kocham twoje niekształtności, kocham twoje
humory. nie przeszkadza mi twoja burza uczuć. akceptuję twoje
decyzje. dlaczego ci to nie wystarcza? no ale ja chcę niespodzianki
i kwiaty. chcę zazdrości po uszy i jeszcze szybkiego bicia serca
chcę. a ja ci tego nie daję pomimo, że cię kocham po swojemu? nic
nie czuję. może to ty mnie nie kochasz. no może. a to już
jesteśmy bliżsi prawdy. to ty przestałaś mnie kochać i nie
widzisz mojej miłości. wieczorem spakuję moje rzeczy. nagle
zobaczyłem, że jesteś stara i brzydka. już mnie nic nie oślepia.
może gdybyś bardziej skoncentrowała się na dawaniu i otworzyła
oczy na prawdziwe uczucie nie musiałabyś teraz zostać sama. wiesz!
gdzie ja miałem oczy! kochanie nie zostawiaj mnie, nie odchodź.
przecież nie jestem taka zła. chcę być z tobą. tylko tyle się
mówi o miłości i mówi się o niej inaczej. a
przecież dotychczas byłam szczęśliwa. nie odbieraj mi tego co ma,
co mamy. pięknie być razem z kimś , kto kocha cię pomimo twoich
słabości. naprawdę odejdziesz? nie wierzę. to niemożliwe. dobrze!
zastanowię się. kochanie dobrze spałeś? dziękuję. ale nie
odejdziesz? dam nam jeszcze jedną szansę. to świetnie. jestem taka
szczęśliwa. kocham cię. nie spałam całą noc. bałam się, że
cię utracę. wiesz kicham na te kwiaty! obiadek jak zwykle o
czternastej? ma się rozumieć. i znajdź sobie jakieś hobby, bo z
nudów masz głupie pomysły. masz rację. wiesz, fajny z
ciebie chłop. wiem kochanie.
12.07.2012
pojedynek
znasz go. na pewno go znasz. człowiek.
średniego
wzrostu. przemyka się tak, aby nikt go nie zauważył. boi się
konfrontacji. w cieniu nic nie znacząc próbuje być szarą
eminencją. może mu się uda. przemyka się jednak. mógłby
się zaszyć w jakiejś dziurze, na strychu, w piwnicy. ale on się
snuje po ulicach. bo lubi wiedzieć. lubi mącić. lubi życie.
innych. na pewno go znasz. to ten uśmiechnięty. często za głośny.
to ten, który klepie cię
po ramieniu mianując ofiarą dnia. choć nic nie znaczy, ma znaczące
zadanie. poddaje cię
próbie. potrafi obudzić w tobie mocno śpiące
potwory. z wielką łatwością miesza w twoim życiu. pomaga wyjść
na światło dzienne twoim strachom. nic nie znaczy. jest narzędziem. prowokuje. gdy nie przejdziesz próby bycia wspaniałym,
cieszy się jak bezzębny starzec. rechocze jak wstrętna ropucha.
jego cielsko drży z radości. a ty jesteś zły, zły na siebie.
byłeś
pewny, że ty, ty jesteś wielki. biedaczek.
5.07.2012
litania
nie
lubię upośledzonych, ponieważ…
odpowiedz
tylko gdy kilku znasz
nie
lubię niemców, ponieważ…
odpowiedz
tylko gdy kilku znasz
nie
lubię rudych ponieważ…
odpowiedz
tylko gdy kilku znasz
nie
lubię afroamerykanów, ponieważ…
odpowiedz
tylko gdy kilku znasz
nie lubię
polaków, ponieważ…
odpowiedz
tylko gdy chcesz
nie
lubię niemców, ponieważ…
już
było
nie
lubię żydów, ponieważ…
odpowiedz
tylko gdy kilku znasz
nie
lubię sąsiadki, ponieważ…
odpowiedz
tylko, gdy dobrze ją znasz
nie lubię
arabów, ponieważ…
odpowiedz
tylko gdy kilku znasz
nie
lubię romów, ponieważ…
odpowiedz
tylko gdy kilku znasz
nie lubię
homoseksualistów, ponieważ…
odpowiedz
tylko gdy kilku znasz
nie lubię siebie,
ponieważ…
nie musisz odpowiadać
amen
Subskrybuj:
Posty (Atom)