28.06.2012

11 przykazanie : niech twój problem, twoim pozostanie, czyli urodziny przyjaciela



w brzuchu matki czuł się nieszczęśliwy, ale dopiero „wszyscy święci” pozwolili pójść mu do nieba. po schodach wyściełanych milczeniem, obojętnością, fałszywą delikatnością. gdyby wcześniej zrozumiał rozpłynąłby się , aby nie drażnić innych, pozwoliłby im być dobrym w mówieniu o tym jacy są wspaniali i czuli. skąpani w teorii nigdy nie przeszli granicy czynu. nie było to dla nich problemem, słowo stało się ich tarczą i wierzyli , że to wystarczy, aby być człowiekiem.
nóż zanurzony w torcie dzieli życie na kawałki. rozpływają się w ustach lalek i pajaców. brutalne przedszkole. życzenia zdrowia i radości stoją na straży wnikania w głąb. przecież nie popsujesz nam twoich urodzin. przechodzą do toastu, kolacji. tłuszcz ścieka im po brodzie. chwyta jego dłoń, unoszą się ponad myśli smutne. pomaga mu odejść. wysoko. ludzie jak ziarnka piasku. niewarte wspomnienia.

17.06.2012

ona i człowiek



słowem ostrym odcięła mu język. twierdzenie. niepotrzebny. dowód. nie miał nic do powiedzenia. spojrzeniem szyderczym wykuła mu oczy. teraz jest dobrze. odbiera świat tak jak widzi go ona. pozostał instynkt przetrwania. pozostał słuch. reaguje na rytm słowa, oddechu. pije z szali jej śmiechu. drży instynktem naczyń połączonych. budzi się w tłumie. żywiole, który niszczy. następnie przywraca wzrok. łzą ociera zło. nie, to nie on. na nowo rodzi się krzyk. zmartwychwstaje nadzieja na tęsknoty nieokreślone definicją. i tak, aż do końca.




8.06.2012

kobieta zmienną jest

kibicuję i cieszę się... siedemnasta minuta, pierwszy gol. potem czerwona kartka? co przyniesie druga połowa? i mój zdziwiony harry pioter. ty patrzysz na mecz? pewnie. i nalej po likierku :-)

ps. zdjęć związanych z piłką nożną nigdy nie zrobiłam, ale musicie mi wybaczyć. moja piłkarska przygoda się dopiero zaczęła, a po zakończonym meczu chyba się skończy. kto wie :-)

3.06.2012

deszcz to najmniejszy problem

przede mną wojna
już nie oczy
studnie
za mną powódź
brak prześcieradeł
nie chcesz tego widzieć
obok głód
nade mną kosmos
może zasnął kolos
pode mną ziemia
dużo już zniosła
kolebka